wtorek, 27 sierpnia 2013

Och Marilyn...

Nie wiem czy wiecie ale jestem wielką fanką Marilyn Monroe. Lubią dodatki z jej zdjęciami... ostatnio dostałam z nią zegarek i po prostu oszalałam! A Wy? Lubicie ja?




poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Maliny i... śliwki!

Wczoraj u babci natrafiłam na krzaki pełne malin i drzewa pełne śliwek. nazrywałam tego mnóstwo. maliny są nie tylko smaczne ale i fotogeniczne. śliwki tak samo. wiec powstrzymałam się trochę i porobiłam zdjęcia przed pożarciem ;)







niedziela, 25 sierpnia 2013

Kreta...

No hej ;) jak spędziliście wakacje? Ja właśnie wróciłam z Krety. W piątek przyleciałam z Katowic do Chani, a z Chani pojechaliśmy do naszego uroczego apartamentu niedaleko wioski Palekastro oraz plaży Vai z dzikimi palmami. Całe dnie spędzam bawiąc się z bratem w basenie, a popołudnia nad morzem. Tydzień upłynął mi na błogim lenistwie i wylegiwaniu się na plaży. Niestety wróciłam nieco przeziębiona... niestety nie mam zdjęć z tego wyjazdu, jakoś nie było okazji do robienia. mogę was tylko uraczyć zdjęciem z lokalizacja miejsca gdzie mieszkaliśmy i widoczkiem z okna... ;)

wtorek, 13 sierpnia 2013

The Hunger Games

Jedną z moich ulubionych książek oraz filmów są "Igrzyska Śmierci" Suzanne Collins. Wszystkie trzy książki są zachwycające, podobnie jak film (pierwsza część). Z niecierpliwością czekam na premierę drugiej części.
Książka opowiada o młodej Katniss Everdeen mieszkającej w Dystrykcie Dwunastym w antyutopijnym państwie Panem. Co roku jest tam organizowany turniej, do którego z każdego z 12 dystryktów zostaje wybrana jedna dziewczyna oraz jeden chłopak. Po kilku dniach szkolenia zostają wysłani na arenę na której muszą stoczyć walkę na śmierć i życie. Jeden nastolatek, który przeżyje zostaje zwycięzcą. Dwunastoletnia siostra dziewczyny zostaje wybrana na uczestniczkę Głodowych Igrzysk i Katniss zgłasza się za nią do zawodów. Na arenie przeżywa mnóstwo groźnych przygód razem z kandydatem z jej dystryktu - Peetą Mellark'iem. Książka jest cudowna i gorąco polecam ją wszystkim lubiącym akcję i niesamowite opowieści.

poniedziałek, 12 sierpnia 2013

My music

Kocham muzykę. Kocham muzykę. Kocham muzykę. Kocham muzykę. Kocham muzykę. Kocham muzykę. Kocham muzykę. Kocham muzykę. Kocham muzykę. Kocham muzykę. Kocham muzykę. Kocham muzykę. Kocham muzykę. Kocham muzykę. Kocham muzykę. Kocham muzykę. Kocham muzykę. Kocham muzykę. Kocham muzykę. Kocham muzykę. Kocham muzykę. Kocham muzykę. Kocham muzykę. Kocham muzykę. Kocham muzykę. Kocham muzykę. Kocham muzykę. Kocham muzykę. Kocham muzykę. Kocham muzykę. Kocham muzykę. Kocham muzykę. Kocham muzykę.

Jak mogliście zauważyć w poprzednim akapicie kocham muzykę. Chciałabym wam pokazać czego słucham, co mi się podoba i przy jakiej muzyce czuje się sobą. Przedstawię wam moje 15 ulubionych utworów. Nie będą ułożone w jakieś kolejności wszystkie kocham tak samo ;).

1. Piosenka SuperHeavy, zespołu SuperHeavy

2. Piosenka Skyfall, Adele



3. Piosenka Radioactive, Imagine Dragons



4. Edge of Night (Pippin's Song) z Władcy Pierścieni, Howard Shore
















5. De Hombre a Hombre, Gotan Project

6. Sugar Man, Rodriguez
7. Get Lucky, Daft Punk
8. He's a pirate ,Hans Zimmer














9. Englishman in New York, Sting















10. I Want To Break Free, Queen















11. Uprising, Sabaton















12. Comptine d'un Autre Ete (Amelia)















13. Nothing Alse Matters, Metallica

14. Smells Like a Teen Spirit, Nirvana















15. Summertime Sadness, Lana del Ray














niedziela, 11 sierpnia 2013

Wakacje....

Przepraszam że tak długo nie pisałam ale byłam na różnych wyjazdach i niestety nie miałam internetu... :(
Najpierw byłam jak co roku u dziadków w borach tucholskich. W tym roku wybrałam się tam z mamą i bardzo przyjemnie spędziłyśmy razem tydzień na kąpaniu się w jeziorze, wycieczkach rowerowych, miłych rozmowach i patrzeniu na gwiazdy...
Następnie spędziłam ponad tydzień na duńskiej wyspie - Bornholmie. Z Krakowa wyruszyliśmy na niemiecką Rugie skąd popłynęliśmy promem do Danii. Spędzaliśmy czas bardzo aktywnie, codziennie jeżdziliśmy na rowerach. Zwiedziliśmy kilka pięknych pólnocnych miast. Urzekły mnie kolorowe domy - czerwone, granatowe, a nawet różowe! Odwiedziliśmy ciekawe i stare białe kościoły rotundowe, zapamiętaliśmy piękne widoki, np. złote zboża, z turkusowym morzem w tle, lub piękne wydmy na plaży. Wracając zatrzymaliśmy się w Berlinie. To miasto niespecjalnie przypadło mi do gustu, ale ma ono kilka urokliwych miejsc...
Tu macie zdjęcia z borów...
Jezioro o 5 rano, niezwykle piękne oraz rybak w łódce

































Gładka jak stół woda w zestawieniu z chmurami niezwykle fotogeniczna



moja kochana babcia <3

chmurki nad łąką




























































ja nad brdą





































mama nad jeziorem




































A tu z Bornholmu:
na promie

fajna mewa :3


jak we Włoszech!

zachód słońca na plaży

widoczek <3

rowerki w wypożyczalni

okrągłe szybki o.O



kościół rotundowy

I jeszcze berlińskie zdjęcia (tak wiem że dałam wszystkich troche za dużo):

marsz zwolenników legalizacji marihuany

brama branderburska

pomnik Holokaustu

plac pod dachem

graffiti na resztkach muru berlińskiego

zabawy ze światłem

stacja metra